Żaden naród
który nie szanuje własnych - prastarych korzeni,
nie może oczekiwać szacunku od innych narodów
Ziemi.
Przewodnik
który trafił w Twoje ręce, zajmuje się przeszłością
ważkiej arterii komunikacyjnej ziem obecnego
kondominium Polin, dla obszaru położonego w widłach
rzek Pilicy i Wisły, w jego przedchrześcijańskim
okresie. Dotyczy zatem także początków
chrystianizacji Lechii-Polski, nie później jednak
niż do końca XII wieku. W zamyśle autora, nie ma tu
zatem miejsca dla dziejów tych ziem pod okupacją
rzymskiej Sekty Katolickiej, bardzo szeroko
popularyzowanych we wszystkich jej przeszłych oraz
współczesnych publikacjach, oraz obecnych mediach -
środkach masowego przekazu. Autor uznał bowiem, że
podaż informacji z okresu katolickiej Polski daleko
przekracza popyt, dlatego ich pozyskanie nie powinno
dla nikogo stanowić najmniejszego problemu.
|
|
SPIS TREŚCI:
I - Wstęp.
II - Powód wyznaczenia szlaku turystycznego.
III - Uzasadnienie wyboru trasy szlaku.
IV - Ciekawostki na trasie szlaku.
V - Związki szlaku z pradawnym ustrojem społecznym
słowiańszczyzny.
VI - Opis oznaczeń trasy szlaku.
VII - Tabelaryczny opis trasy „Łysogóry”.
VIII - Tabelaryczny opis trasy „Wisła”.
IX - Mapy.
X - Informacje organizacyjne, oraz formalno-prawne.
XI - Fotografie.
|
|
Do pobrania:
- Opis
szlaku "Łysogory" - droga męska
- Punkty
szczególne szlaku - j.w.
- "Kamienna" - broszura
ks. prof. Włodzimierza Sedlaka
|
|
I. Szanowny turysto i mój
czytelniku.
Zabiorę
Cię w mentalną wycieczkę do świata, który przestał
istnieć ostatecznie około 570 lat temu, gdy Kazimierz
Jagiellończyk zakazał palenia ogni sobótkowych na
Łyścu. Pozostały po nim jeno nikłe ślady w kulturze
ludowej, tradycja ziołolecznictwa, oraz kilka
intrygujących miejsc wraz z ich nazwami
geograficznymi.
Doskonale zdaję
sobie sprawę, że możesz być zaskoczony, zgorszony a
nawet oburzony tekstem, który „wziąłeś do ręki”. Nie
znajdziesz w nim bowiem cienia zachęty typu „nasz
klient – nasz pan”, tworzącej miłą ci, biznesową
atmosferę w stylu „płacę i wymagam” – łechcącą twoje
ego tak, jak do tego przywykłeś. Jeszcze 25 lat temu,
tęże maksymę "Nasz klient - nasz pan" traktowałem bez
mała poważnie. Dziś niestety zbyt
wielu "panów" nagle się narobiło, aby Lechita
zdrowy na umyśle mógł to spokojnie zaakceptować. Nasz klient to - nasz klient! Dla
naszego klienta zrobimy więcej, niż bardzo wiele!
Niestety... Dla autochtonów nie jesteś i nigdy nie
będziesz „panem” w najmniejszym stopniu. Na
całym świecie, jedynie rdzenni Polacy posiadają ten
tradycyjny przywilej, zwracania się do siebie per
„Proszę Pani, Proszę Pana”.
Regionalista - Pan Jacek Korczyński, napisał jasno o
tym przywileju:
"Ważne było także umiejętne nawiązywanie kontaktów z
mieszkańcami wsi i miasteczek podczas wędrownego
życia. Przede wszystkim należało pamiętać – jak
zaznaczył autor przewodnika – że mieszczan
miasteczek w ogóle, a zwłaszcza Bodzentyna nigdy nie
można nazywać przez „wy”, lecz przez „pan”. Są pod tym
względem bardzo drażliwi i nieraz już turyści byli
narażeni z tej przyczyny na różne niemiłe
niespodzianki." [koniec cytatu]http://madeinswietokrzyskie.pl/swietokrzyskie-podrozowanie-czyli-wspomnien-czar
Happy travels! Frohe
Reisen! Bon
voyage! סעות שמחם
Niech
słowiańska bogini Pogoda, będzie dla Ciebie łaskawa, w
słowiańskich Łysogórach.
|
|
II. Z jakiego powodu?
Znakomita
większość publikacji na temat Gór Świętokrzyskich
stwierdza na wstępie, że jest to miejsce szczególne,
otoczone „mgiełką” ekscytującej tajemniczości tzw.
„miejsca mocy”, oraz „owiane” bliżej nie
wyartykułowanymi „legendami”. Według znanego i
szanowanego literata, Gustawa Herlinga Grudzińskiego
(obywatela polskiego żydowskiego pochodzenia), była to
arcyciekawa tzw. „kraina mitopłodów”. Natomiast inni
autorzy rozlicznych publikacji, nigdy nie próbują
wyjaśniać, co konkretnie leży u podstaw owej
„tajemniczości” i „nadzwyczajności” wspomnianego
„miejsca mocy”? Przyszedł czas, aby ktoś wreszcie
zrobił to za nich – skoro oni sami tych przyczyn znać
nie chcą, lub nie mają dość odwagi, aby opowiedzieć o
tym „zniszczonym świecie” otwartym tekstem.
Tu właśnie
wkraczamy na zagadkowy i czarowny „teren słowiańskich
źródłosłowów”, który (czy się to komuś podoba, czy też
nie), dziedziczymy jako cudowny i niezwykle cenny
spadek po naszych najodleglejszych, słowiańskich
praprzodkach. Spadek, którego nie zdołała zniszczyć
ani chrześcijańska indoktrynacja, ani zagony
okupantów, ani nawet nasza własna głupota. Łysogóry
natomiast są miejscem szczególnym, w którym dziwnym
zbiegiem okoliczności ludzkie umysły od niepamiętnych
czasów są zapładniane nowymi ideami. Dlatego powiadam
wam, nie martwcie się drobnostkami bracia Słowianie,
bo „idzie nowe”. http://szkola-filozoficzna1gb.5v.pl/
Do Was także przyjdzie – kiedyś, gdy nadejdzie
odpowiedni czas. Sława Bogom Lechitów! Lechitom sława!
Nasza własna słowiańska-lechicka
kultura oraz światopogląd były bardziej logiczne,
bardziej wyrafinowane, a przede wszystkim o wiele
bardziej ludzkie, od despotycznych i niezwykle
agresywnych kultur z rejonu bliskiego wschodu, oraz
obszaru śródziemnomorskiego. Niestety cena naszego
biologicznego przetrwania, okazała się nadzwyczaj
wysoka. Doszło do tego, że zamiast opowiadać dzieciom
naszą własną historię słowiańszczyzny i nasze własne
legendy, posługujemy się obecnie mitologią importowaną
„z zachodu”, która pasuje do mentalności Słowianina
jak pięść do nosa. Dla przykładu, sami rozpoczęliśmy
promowanie „czarownic”, które bardziej wyglądają jak
włoska „befana”, angielska „with”, lub niemiecka
„Hexe” – niż jak słowiańskie blond-piękności. Sami się
wydziedziczamy z należnego nam spadku po Ojcach
i Dziadach! Inne nacje tego nie robią. Mimo pozorów
„unijności europejskiej” (tzw. „demokracji”), w
istocie rzeczy Europa pozostaje nadal „plemienna”.
Unijna fasada nie ma mocy, aby to zmienić – a wręcz
przeciwnie, staje się przykrywką, pod którą chwilowo
zjednoczone, dzikie, germańskie i semickie plemiona,
starają się zniszczyć wspaniałą słowiańską kulturę.
„Drank nach Osten” ciągle jest realizowany!
Za
ewentualną pomoc, wszystkim entuzjastom tego tematu z
góry serdecznie dziękuję. Tym bardziej dziękuję
malkontentom, których nigdy nie brak. Bo to nie oni za
wszelką cenę unikający podejmowania ryzyka, tylko
właśnie entuzjaści-amatorzy - od samego początku
dziejów człowieka, najwięcej wnoszą do rozwoju wiedzy,
najbardziej narażając się jednocześnie.
Antypolskie
media na potrzeby bieżącej polityki usłużnie
gloryfikują pojęcie "imperium" (imperializm), starając
się bezzasadnie przedstawić taki sposób rządzenia
narodami, jako synonim "kultury" oraz "cywilizacji".
Prawda jest jednak taka, że tą regułą było i nadal
jest, iż wszyscy władcy absolutni (imperatorzy), to
patologiczni despoci-ludobójcy, kreowani (o zgrozo)
przez całą światową (oficjalną) historiografię na tzw.
"bohaterów".
W
świadomości społecznej całej populacji Watykańczyków
(mieniących się być tzw. „Polakami-katolikami”),
Łysogóry (zwane przez nich obecnie „Górami
Świętokrzyskimi”) w minionym milenium judeo-rzymskiej
okupacji, zostały wyzute z własnej historii. Dotyczy
to także legend, mitów i tradycji, oraz
charakterystyczniej i obecnie unikalnej mentalności
plemion, które zamieszkiwały niegdyś obrzeża tego
świętego obszaru, przez wiele tysiącleci. Górskiego w
swojej naturze choć relatywnie łatwo dostępnego
terytorium, które określało i manifestowało wspólny
etnos Słowian, organizację państwową, oraz własną
(obecnie unikalną) filozofię życiową.
„Słowiański
Szlak” zostaje zatem powołany do życia, dla ratowania
w świadomości Polaków-Lechitów tragicznych resztek
tego, co zachowało się jeszcze z chrześcijańskiego
pogromu (forpoczty rasistowskiego syjonizmu). Także i
tego, co przechowała sama ziemia, oraz nadzwyczaj
nieliczne zabytki.
W
aktualnych realiach pierwszej połowy XXI wieku, jest
to straceńcze i desperackie działanie, dla którego
okupanci nie pozostawili autochtonom żadnej, sensownej
alternatywy.
|
|
III. Dlaczego właśnie tędy?
Od niepamiętnych czasów (ok. 6
tys. lat p.n.e.), to co proponuję (nielicznym)
współczesnym Polakom-Lechitom jako szlak turystyczny –
było rzeczywistą i ważką arterią komunikacyjną,
stworzoną przez rzeki: Kamienna
oraz Świślina. Łączyła ona słowiańską rzekę Wisłę, ze
świętymi górami: męskim „Łyścem” oraz żeńską „Łysicą”.
Połączenie to miało olbrzymie znaczenie kulturowe i
państwotwórcze, a także ważne znaczenie gospodarcze –
gdyż jest to ciągle najkrótsza droga wodna, łącząca
Wisłę z Łysogórami. To właśnie tu Lechici wyprawiali
się po kamień, choć według ich opinii, nie nadawał się
zupełnie na materiał budowlany dla ich domostw.
Wyjątkiem były tylko kamienne
„węgły”, na których wynoszono dębowe przyciesie ponad
poziom gruntu. Był Im jednak bardzo potrzebny w wielu
innych zastosowaniach gospodarczych.
Wobec
wygody tegoż połączenia komunikacyjnego (jego
dostępność i bezkosztowość), nie budowano dróg bitych
na całym, rozległym i gęsto zalesionym obszarze w
widłach rzek Pilicy i Wisły. Ze względu na
ukształtowanie terenu, nieliczne trakty gruntowe były
tu nieopłacalne, dlatego bardzo złe i nieliczne
(Kraków-Chęciny-Radom? Sandomierz-Chęciny-Łódź?). Na
tym obszarze były także niepożądane, gdyż niszczyły
odwieczną i świętą puszczę. Enklawa ta spełniała
równocześnie „penitencjarną” rolę tzw. „miejsca
ucieczki” dla zabójców z rozmysłu - lub mimo woli.
Dawała im schronienie przed nieuniknioną zemstą
rodziny zabitej osoby, która czekałaby ich niechybnie
na każdym innym obszarze Lechii. Stawała się zatem
rodzajem „więzienia”, bez murów i wież strażniczych.
Dalekie echa tejże, specyficznej funkcji obszaru
Łysogór, odzwierciedlane były jeszcze do niedawna
przez powiedzonko („Ty zbóju świętokrzyski!”)
przetrwałe w kulturze ludowej , służące także od
złośliwego określania charakteru współczesnych
mieszkańców tej Ziemi.
Była to ziemia święta trójcy
mocy sprawczych (słowiańskich Bogów) o nazwach:
„Świst”-
stworzyciel wszelkich wód.
„Poświst”
- stworzyciel ziemi, po której można było się poruszać
„suchą stopą”.
„Pogoda”
- władczyni powietrza i zjawisk atmosferycznych.
Owi słowiańscy Bogowie, byli mitycznymi
rodzicami wszystkich Słowian na obszarze od Łaby, po
Niemen i Dniepr. Ich potomkowie, to dwaj legendarni
bracia przyrodni - „dzieci Bogów”:
Lel (człowiek żyjący „na
wodzie”)
Polel
alias „po-Lach” (Polak –
człowiek żyjący na suchym lądzie)
Przywrócenie do życia szlaku komunikacyjnego
„Wisła – Łysogóry” choćby tylko w formie szlaku
turystycznego, stanowi znakomity sposób powrotu do
pierwotnego znaczenia zarówno świętej rzeki Wisły, jak
i łysogórskiego siedliska Stworzycieli słowiańskiego
świata (w tzw. „Górach Świętokrzyskich”). Bez tego,
pełne zrozumienie roli obu tych miejsc w świadomości
naszych Praprzodków, nie jest w pełni możliwe. W tych
okolicznościach, mentalne skomunikowanie tego
„magicznego” zakątka (Łysogór) z resztą
kraju , staje się warunkiem „być – nie być”
słowiańskiej tożsamości narodowej autochtonów.
Z powodów oczywistych współczesny, „Słowiańskich
Szlak” nie prowadzi niestety (choć powinien), korytem
rzek Kamiennej i Świśliny. Ze względu na obecne
spiętrzenia wody w licznych zalewach, możliwe jest tu
co najwyżej organizowanie spływów kajakowych na
niektórych odcinkach ich biegu. Obie rzeki toczą swoje
wody częstokroć poprzez szerokie tereny zalewowe, na
których meandrowały – pozostawiając rozległe
starorzecza w epokach geologicznych, nastałych po
orogenezie hercyńskiej. Krajobraz na tym szlaku w
minionym tysiącleciu uległ głębokim przemianom. Stało
się to głównie na skutek masowych wyrębów związanych z
produkcją węgla drzewnego dla kuźnic, zajmujących się
wytopem żelaza i jego przeróbką, oraz poszerzaniem
terenów uprawnych. Niemniej jednak sporadycznie
zdarzają się tu także obszary o krajobrazie, łudząco
podobnym do tych sprzed tysiąclecia. Poziom wody w obu
rzekach tworzących obecny „Słowiański Szlak” uległ
drastycznemu obniżeniu, wskutek wspomnianego
wylesiania. Natomiast sezonowe zmiany poziomu tych wód
znacznie wzrosły, gdyż zmalało stabilizujące działanie
bardzo rozległych niegdyś obszarów leśnych w widłach
rzek Pilicy i Wisły, chłonących wodę jak przysłowiowa
gąbka.
Statystyczny, współczesny, tzw. „Polak-katolik”
(będący Polakiem już tylko z nazwy) nie ma niestety
bladego pojęcia o przeszłości swoich własnych,
pradawnych, słowiańskich Przodków, ani też tychże
szczególnych gór, obecnie nazywanych propagandowo
„Świętokrzyskimi”. Ślady tej niesłychanej tragedii
znajdziemy z łatwością w naszym własnym języku, który
jest obecnie naszym najcenniejszym skarbem-spadkiem,
odziedziczonym po naszych słowiańskich Antenatach.
Jest dziedzictwem, które ciągle jeszcze zachowuje
wiedzę o tym, jacy niegdyś byliśmy, wbrew zakusom
naszych odwiecznych wrogów – a nawet i wbrew naszej
własnej, bezdennej głupocie. Aby nie być gołosłownym,
odwołajmy się do konkretnych przykładów:
1. "Szlachcic na zagrodzie równy wojewodzie."-
Może wykpiwane "sobiepaństwo" Polaków nie jest jednak
powodem do wstydu? Może ono jest powodem do dumy z
NAJSTARSZYCH NA ŚWIECIE TRADYCJI DEMOKRATYCZNYCH w
kranie Lachów? Tradycji, do których należy słowiański
"Wiec" (spadkobiercą - obecnie zbeszczeszczony Sejm)
funkcjonujący w czasach, gdy na obszarach basenu Morza
Śródziemnego i Azji Mniejszej oraz całej reszcie
Globu, zbrodniczą ręką twardo rządzili
bandyci-ludobójcy, przez całą oficjalną–zachodnią
historiografię podnoszeni do rangi "bohaterów".
2. "Do trzech razy sztuka." - Może tzw.
katolicka "Trójca Święta" nie jest ani pierwszym, ani
nawet szczytowym osiągnięciem religii, nazywanej
eufemistycznie "monoteistyczną"? Może to właśnie
Słowianie jako pierwsi zauważyli "boską” naturę liczb
pierwszych – których "porządku występowania" nie
ogarnął jeszcze do dnia dzisiejszego żaden matematyk?
Może to jednak ów "Świst", Poświst" i "Pogoda" (jak
chce wielu "Łada, Boda i Leli") stanowili pierwszą,
Świętą Trójcę na całym Globie?
3. "Dziad" - Może to nie jest wcale żaden biedak
godny pogardy (pogardy w rzymskim oraz żydowskim
stylu), tylko powszechnie szanowany, jeszcze żyjący
Przodek, będący naturalnym nosicielem słowiańskiej
wiedzy o świecie, a także naszych
rodzimych tradycji i obyczajów?
4. "Dziwka" - Może to wcale nie jest żadna
ladacznica, sprzedająca swoje wdzięki za pieniądze
każdemu kto odpowiednio zapłaci, tylko po prostu młoda
i jeszcze niezamężna Słowianka, młoda i piękna Laszka
– panienka? Wszak do dnia dzisiejszego, istnieje po
czeskiej stronie Dunajca miejscowość o nazwie
"Czerwony Klasztor". Znajduje się tam od wieków
pensjonat dla panien, którego dumna nazwa brzmi:
"Hodovla Divek".
5. "Wiedźma" - A może wcale nie osławioną
"teściową" tu chodzi, ani o "rozwiązłą nałożnicę
Szatana", która wylatuje na miotle na Łysą Górę, aby
tam razem z biesami odprawiać grzeszne sabaty,
ociekające wyuzdanym seksem? Może jednak owa Wiedźma,
jest po prostu kobietą "która wie"? Kobietą – która
służyła w słowiańskiej gontynie, gdzie nabyła
najróżnorodniejszą wiedzę, niedostępną przeciętnemu
Lechicie, zajętemu prowadzeniem gospodarki. Słowa
"wiedźma" i "wiedza" zostały bowiem zbudowane na
wspólnym źródłosłowie, dlatego śmiało można
powiedzieć, że "Wiedźma - wiedzę ma"!
6. "Lelum-polelum" - A jeśli nie jest to wcale
ktoś niemrawy ani gnuśny. Jeśli to nie jest wcale
leniwy Lechita, tylko boski potomek jednego z dwu
przyrodnich braci: Lela i Polela, zrodzonych z seksu
uprawianego przez Boginię powietrza o nazwie "Pogoda"
(Po-godach znaczy "nie zaślubiona") z
Bogiem-stworzycielem wód Świstem, oraz Stwórcą suchego
lądu - Poświstem? Tego samego Lela i Polela, których
nazwy dziedziczą wspólny źródłosłów ze słowem "Lach" –
oznaczającym Polaka?
7. "Kurwa" - Może jednak to nie jest żadne
przekleństwo, tylko nazwa prastarej bogini miłości
indoeuropejskiego pochodzenia? Bogini tak starej, że
sięgającej swoimi początkami czasy neolitu?
8. "Kutas" - A jeśli to nie jest w
rzeczywistości wcale słowo obraźliwe, a jedynie
zwykła, słowiańska nazwa wszystkiego tego "co zwisa"?
Wszak "panowie szlachta", jeszcze całkiem niedawno
zwykli sobie zdobić własne szable paradne eleganckimi
„kutasami” – czego dowodem są zabytkowe szable i
liczne zapisy w polskiej literaturze.
9. "Ksiądz" - Słowo to, w rzeczywistości nie
oznacza bynajmniej katolickiego duchownego. Jest to
słowiański-polski wyraz, dziedziczący wspólny
źródłosłów z takimi wyrazami jak "książę" oraz
"księga" i oznacza człowieka wykształconego, czyli
"Xsięcia uczonego w piśmie". Przywódcami Lechitów byli
właśnie książęta. Ci z nich, którzy założyli na głowy
watykańskie piętna kainowe (korony), stawali się
królami - papieskimi wasalami.
W tym kontekście trzeba być naprawdę "ślepym i
głuchym", aby nie dostrzegać, jak wiele pracy włożyli
nasi odwieczni wrogowie wraz z ich rodzimymi
kolaborantami (występujący przeciwko nam jawnie i
skrycie), żeby zmienić naszą słowiańską mentalność,
zniszczyć ją – czyniąc nas samych podatnymi na ich
ataki. ...a my tego zdajemy się nie dostrzegać. Nie
zauważamy, gdy wciskają nam modę na angielszczyznę w
ojczystym języku. Modę na różne "Brawo ty" lub
"Piętnaście minut do siódmej".
Zaśmiecanie pięknego języka
naszych Praprzodków rozpoczęto łaciną, aby poprzez
języki: włoski, niemiecki oraz francuski, zwieńczyć
obecnie dzieło zniszczenia angielszczyzną, oraz
postępującym, siłowym upraszczaniem odmiany, z siedmiu
– do zaledwie czterech przypadków.
|
|
VI.
Ciekawostki na szlaku.
Miejsc szczególnych na
Słowiańskim Szlaku według dzisiejszych standardów,
jest relatywnie niewiele. Nie powinno to budzić
zdziwienia, gdyż gęstości zaludnienia na tym (obecnie
bardzo przeludnionym) obszarze, nie da się w żaden
sposób porównać choćby z tą, sprzed tysiąca lat.
Precyzyjna liczba niegdysiejszych osad, rozlokowanych
wzdłuż koryt rzek Kamiennej i Świśliny, jest obecnie
niemożliwa od ustalenia. Niemniej jednak szczątkowa
wiedza o istnieniu kilkunastu z nich zachowała się,
głównie dzięki oficjalnie rozpoznanym (i
tym jeszcze oficjalnie nie rozpoznanym) stanowiskom
archeologicznym, oraz bardzo starym nazwom
geograficznym:
Ostrów
Tarłów (nierozpoznane
stanowisko archeologiczne)
Okół (prawdopodobne stanowisko
archeologiczne)
Bałtów
Podgrodzie
Łysowody
Ćmielów
Ostrowiec
Kunów
Nietulisko
Rudki
Słupia Stara i Nowa
Łysiec
|
|
V. Ustrój
społeczny dawnej słowiańszczyzny.
Impulsem
inicjującym i inspirującym mnie do zredagowania
poniższego tekstu, była publikacja pod tytułem
„Chrobacja - kraina zapomniana przez historyków”
http://chrobacja.prohosts.org/
autorstwa przewodnika turystycznego, Pana Tomasza
Rogalińskiego pseudo „Poświst Łysiecki” https://www.facebook.com/tomasz.rogalinski
Nie interesują mnie w tym tekście szczegóły, które
ten lub inny nadgorliwy krytyk celebrujący własny
„autorytet”, mógłby z lubością wytykać. Tego typu
postępowanie uważam za szkodliwe, gdyż zawsze jego celem
zasadniczym jest odwracanie uwagi od spostrzeżeń cennych
– będących przedmiotem zazdrości konserwatystów różnej
proweniencji. W mojej ocenie każda praca, która zawiera
choćby jedną–jedyną myśl odkrywczą pośród tysiąca
błędów, jest zawsze godna uwagi i poszanowania, ze
względu na konstruktywny wysiłek umysłowy autora.
Pomijając więc obszerne fragmenty z którymi w
pracy „Pośwista Łysieckiego” mógłbym polemizować, (lub
które mógłbym akceptować bez zastrzeżeń) pragnę zwrócić
uwagę czytelnika na tę jej część, która nawiązuje do
związków Słowiańszczyzny z językami, kulturą i
wierzeniami na obszarze dzisiejszych Indii. Nie
przypadkiem języki ludów zamieszkujących oba te obszary
zaliczają się do grupy tzw „indoeuropejskich” – o
czym przecież każdy wie, a przynajmniej powinien. Sprawa
tych związków w sferze językowej, a nawet po części i
kulturowej, jest doskonale znana od dawna. Dokumentuje
to pochodzenie tych ludów z jednego „pnia kulturowego” w
którym istnienie plejady bogów i bóstw pomniejszych było
standardem. W wierzeniach Hindusów jest to ostentacyjne
wprost widoczne.
Przypatrzmy jednak uważnie naszym rodzimym,
słowiańskim Bogom, duchom i demonom. Czyż ich wielość
oraz pozorne nieuporządkowanie, nie przypomina
przypadkiem hinduskiego „bałaganu” bogów i bóstw
mniejszego kalibru? Jednak znawca wierzeń hinduskich
wie, że w tym pozornym nieporządku, można jednak odkryć
pewne prawidłowości i hierarchię. Tak właśnie
jest, ponieważ hinduskie społeczeństwo jest
społeczeństwem kastowym. Każde społeczeństwo, tworzyło
sobie w przeszłości bogów na swój własny „obraz i
podobieństwo”. To jest ogólnoświatowa prawidłowość,
wpisana na trwale w psychikę zwierzęcia, o naukowej
nazwie „Homo Sapiens Sapiens”. Właśnie dlatego pośród
hinduskich bogów, bogiń, bóstw, bożków, demonów i
„demonków”, można odkryć te naczelne, te nieco mniej
ważne, oraz te całkiem podrzędne. Ja natomiast twierdzę,
że bliźniaczo podobną hierarchię można odkryć,
systematyzując słowiańskie bóstwa według ich tzw. „wagi
i znaczenia”. Nie służyła jednak ona nigdy do
sankcjonowania żadnej władzy despotycznej i absolutnej,
gdyż było to całkowicie niezgodne z mentalnością
Lechitów.
|
Hen daleko w tej krainie,
gdzie świślina rzeka
płynie,
tam Pogody tron wysoki
wznosi się aż pod obłoki.
Tam Pośwista leżą dobra
tam też Śwista wody płyną.
Nie zapomni o tym każdy
kto się spotkał z tą
krainą.
Legendy tam w polach leżą,
do nikogo nie
należą.
Każdy je pozbierać może
gdy wstanie o rannej porze...
|
„HIERARCHIA” MOCY (Bogów)
ZAJMUJĄCYCH SIĘ
FUNKCJONOWANIEM SŁOWIAŃSKIEGO ŚWIATA.
(obraz-odpowiednik słowiańskiego
„duchowieństwa”,czyli naszych słowiańskich
Żerców-"szamanów")
|
Świst, Poświst, Pogoda.
(Trójca
Bogów-stworzycieli wody, ziemi i
powietrza.)
Trójca ta
stanowi fundament słowiańskiego
światopoglądu wiążący go z zapomnianym,
choć bez wątpienia istniejącym niegdyś,
słowiańskim mitem o stworzeniu świata.
Bogowie ci nie zajmują się Słowianami w
sposób bezpośredni. W słowiańskiej
mitologii istnieją po tylko po to, aby
ziemia była ziemią, woda – wodą, a
powietrze było powietrzem. Ich istnienie
stanowi gwarancję, że prawa rządzące
światem (które zostały przez tych bogów
stworzone), będą miały stabilny charakter.
U Słowian
nie będących Lechitami, Bogowie ci noszą
podobno imiona: „Łada, Boda, Leli”.
(Rozliczne publikacje na temat treści
słowiańskiego mitu o stworzeniu świata nie
są wiarygodne.)
|
Swaróg („Swarożyc”)
Bóg-Słońce.
Dawca słonecznego ciepła, bóg ognia i
ciepła domowego ogniska. Trzon imienia
tego boga "war" został przejęty
przez ludy germańskie od Słowian
Połabskich dla wyrażenia pojęcia "ciepło".
|
Wodnik
Mityczny
władca jeziora, stawu, strumienia, rzeki,
a nawet kałuży.
|
Wij
Rodzaj
podziemnego smoka będącego „batem”
bogów-stworzycieli na ewentualne
nieposłuszeństwo bogów niższej hierarchii.
Podlegał mu Piekielnik z własną drużyną
Dydków.
|
Płanetnik
Chmurnik,
obłocznik. Duch powietrzny.
|
Rusałki
Zwane też
boginkami, to mitologii słowiańskiej
pomniejsze boginie wody.
|
Skarbnik („Karzełek”)
W mitologii
słowiańskiej duch zamieszkujący podziemia,
strzegący skarbów znajdujących się w ziemi
w postaci cennych minerałów i kruszców.
|
Żmij
Powietrzny
smok, który zamieszkiwał czarne chmury.
Czasami można było dostrzec wśród nich
zarysy smoczych łap, skrzydeł lub ogonów
(trąba powietrzna).
|
|
Obecnie przy rzeczce Słupiance istnieją
dwie miejscowości – Stara i Nowa Słupia, których
początek ginie w pomroce dziejów. Źródłosłowem nazwy obu
miejscowości jest właśnie rdzeń „słup”- dawny "stołp"
(rodzaj dzisiejszego"drąga"). Ów drąg był przed wieloma
wiekami i tysiącleciami używany do orania ziemi za
pomocą wołów (później - "socha"). Zatem nazwa "Słupia"
oznaczała pierwotnie miejsce szczególne - czyli
relatywnie niewielki spłachetek ziemi ornej u podnóża
góry Łysiec, niezbędny dla życia Lechitek – czarownic
oraz Żerców, w miejscu kultu Bogów-stworzycieli
słowiańskiego świata. Kultu położonego samym centrum
rozciągających się aż za horyzont (nie zbrukanych ludzką
gospodarką) świętych borów Łysogór. (Te święte lasy,
pełnią także ważną funkcję "miejsca ucieczki" przed
zemstą dla tych Lechitów, którzy znacznie przekroczyli
ówcześnie obowiązujące normy słowiańskiego prawa
zwyczajowego. Są miejscem izolacji np. dla zbrodniarzy.
Patrz: "zbóje świętokrzyscy" - aktualnie "scyzoryki".)
|
Słupia - jest zatem rodzajem "miejsca
granicznego", oddzielająca główne pasmo Łysogórskie, od
pasma Jeleniowskiego, poświęconego "Bogom" zajmującym
się bezpośrednio sprawami Lechitów. |
„HIERARCHIA” MOCY (Bogów)
ZAJMUJĄCYCH SIĘ SPRAWAMI LUDZI.
(obraz-odpowiednik
słowiańskiej władzy świeckiej, czyli głów
rodów mających głos na wiecach plemiennych)
|
Wit (Swętowit
lub Światowid)
Bóg życia i
śmierci mający prawo dawania i odbierania
„witalności” wszystkiemu co żyje.
|
Makosza
Bogini
Ziemi. "Matka ziemia" - dobra opiekunka.
|
Kupała
Bóg seksu
napędzającego zwierzęcy oraz człowieczy los.
|
Perun (Piorun)
Bóg wojny,
który ma moc samodzielnego karania Słowian
oraz pozostałe ludy („Niemców”), a także
wszystkiego innego co istnieje w słowiańskim
świecie.
|
Dziewanna
Boginka
życia. Opiekunka żywych istot. Nadzoruje
prawidłowy przebieg procesów życiowych, o
których istnieniu zdecydował bóg Wit. Jako
niewiasta formalnie podlega Witowi oraz
Kupale. Świtę Dziewany stanowiły
Mamuny–Dziwożony.
|
Marza
(Marzanna)
Boginka-opiekunka
stanu „nie-życia” (śmierci) każdej istoty, o
której zdecydował Wit lub Perun. Jako
niewiasta formalnie im podlegała. Jej z
kolei podlegał (?) Poroniec.
|
Pomniejsze
demony i duchy o wąskiej specjalizacji,
znajdujące się na samym dole rodzaju
"hierarchii" słowiańskich bóstw - pojmowanej
na nieadekwatny do mentalności Słowian (choć
dziś obowiązujący) wzór judeo-rzymski.
Rodzaj „pospólstwa” wśród słowiańskich
bóstw, duchów i „demonów”:
Bagiennik, Bebok, Bies, Borowy,
Boruta (Leśny), Błędne Ogniki, Czart
(czort), Darmopych, Domowik, Dola, Dworowy,
Jędzon, Kat, Kościej, Latawiec, Latawica,
Licho, Łada, Matołek, Paskuda, Parzyjan,
Pokusa, Południca, Przechera, Rogalec,
Rzędzicha, Smułka, Sobierad, Spor, Strzyga,
Świetlik, Szumrak, Topielice, Ubożę,
Utopiec, Warchoł, Wąpierz, Zmora, itd.
|
|
„PÓŁBOGOWIE” - PROTOPLAŚCI
LECHITÓW.
|
Lel i Polel
(łac.
„Lelum i Polelum”)
Bracia przyrodni. Owoc seksu uprawianego
przez Boginię Pogodę, ze stworzycielami wody
i ziemi – Świstem i Poświstem.
Ludzie - dzieci Bogów-stworzycieli
słowiańskiego świata.
Ważną informacją, która zachowała się w
związku z ich istnieniem, jest
charakterystyczna konstrukcja tych imion, w
sposób bardzo istotny uwierzytelniająca
prawdziwość nazw "Świst" i "Poświst". (świst
- po_świst) >> (lelum - po_lelum)
>> ( łaba - po_łabie). Patrz,
hipotetyczny, słowiański mit o stworzeniu
świata, p.t „Zakarbuj
sobie Waść!”
Obecnie w miejscowej, świętokrzyskiej
gwarze, para ta kojarzona jest z
"powolnością" i "rozlazłością" – co jest
oczywistą konsekwencją chrześcijańskiej
propagandy, w minionym milenium
judeo-rzymskiej okupacji ziemi Lechitów.
|
|
Skoro tak właśnie jest, iż pradawni,
słowiańscy Bogowie dadzą się uporządkować w pełni
logiczną hierarchię – to wniosek może być tylko jeden.
Lechici (i Słowianie w ogólności) byli społeczeństwem
kastowym! Także i obecnie w Polsce z lubością choć
nieoficjalnie, usiłuje się dzielić ludzi na „kasty”,
zupełnie jakby to były czasy wczesnego średniowiecza.
Jak zatem wyobrażam sobie ustrój społeczny dawnej,
przedchrześcijańskiej Słowiańszczyzny? Otóż wyobrażam go
sobie bardzo prosto, tak prosto – jak prosta jest
hierarchia wśród słowiańskich mocy sprawczych,
nazywanych w judeo-rzymskim żargonie „Deus”, a w naszym
pięknym – ojczystym języku „Boh” (Bóg).
- Warstwę „duchowną” tworzyli nasi plemienni
szamani wraz z „podległymi im” westalkami
(czarownicami-wiedźmami) – gdyż całe społeczeństwo
miało charakter patriarchalny. Wszyscy członkowie
tej kasty mieli gwarancję osobistej nietykalności i
swobodnego poruszania się nie tylko po obszarze
zamieszkiwanym przez Lechitów, ale po całej
Słowiańszczyźnie, aż po najdalsze jej krańce.
Gwarancją i tych praw i nietykalności nie była
bynajmniej żadna broń lub zbrojna eskorta, ale
głębokie przekonanie wśród słowiańskich plemion o
ich ogromnej mądrości i wiedzy, oraz
„nadnaturalnych” mocach, pochodzących od
bezpośredniego obcowania ze słowiańskimi Bogami.
Kasta ta nie musiała być nawet szczególnie bogata, i
nikogo nie musiała własnym bogactwem epatować. Nie
na tym przecież polegała jej siła – gdyż jej
„bogactwem” była cała Słowiańszczyzna, w której
każdym zakątku podróżujący Żerca lub wiedźma, zawsze
znalazła gościnny dom, gorącą strawę, ciepły kąt do
spania oraz głęboki szacunek przemieszany z
bojaźnią. Pod wieloma względami, kasta ta
przypominała rozreklamowanych Druidów z Wysp
Brytyjskich – i to ona właśnie była czynnikiem
spajającym Słowian w jeden kulturowy oraz etniczny
„organizm”. Kasta ta była „układem nerwowym” tego
„organizmu”, przenoszącym informacje z plemienia do
plemienia i jednoczącym je wszystkie pod względem
kulturowym. Oczywistym jest więc, że gdyby tej
właśnie kasty brakło, poszczególne słowiańskie
plemiona i rody „poszłyby w rozsypkę” – co też miało
w przyszłości nastąpić, gdyż tego typu „wiązania”
okazać się miały zbyt słabe, i rozpaść się pod
presją inaczej zorganizowanych ludów ościennych.
- Warstwę świecką tworzyły poszczególne rody i
plemiona (związki wielu rodów), także o ustroju
patriarchalnym. Jednak jak to w rodzinie
(szczególnie licznej) bywa, interesy nie wszystkich
jej członków zawsze bywają zgodne. Tak też i wśród
Lechickich plemion (mających przecież świadomość
wspólnych korzeni) często dochodziło do waśni,
zawiązywania sojuszy skierowanych przeciwko innym
sojuszom, oraz do plemiennych wojen. Nic zatem
dziwnego, że w ocenie ludów ościennych byliśmy
postrzegani jako zbieranina łatwa do podbicia i
ujarzmienia, z powodu braku jednolitego przywództwa
militarnego. Oczywiście wobec zagrożenia
zewnętrznego, mogło dochodzić do jednoczenia się
poszczególnych plemion do wspólnej walki z
najeźdźcą, i zazwyczaj dochodziło. Jednak nigdy nie
było tak, że odpór najeźdźcom stawiała cała
Słowiańszczyzna, a tylko ta jej części, która
pokonaniem bezpośrednio zagrażającego wroga była
najbardziej zainteresowana. Na dodatek w kaście
„świeckich”, o prestiżu rodów i głów tychże rodów
decydował posiadany majątek – co w bardzo znaczący
sposób odróżniało ją od kasty „duchownej”. Dlatego w
ramach partykularnych interesów, zapewne
wielokrotnie dochodziło do przekupstw i
sprzymierzania się pojedynczych słowiańskich plemion
z wrogiem zewnętrznym, przeciwko własnym
współbraciom. Tę szczególną cechę my Lechici
dziedziczymy „w genach” aż do dziś, po naszych
słowiańskich praprzodkach.
Trzeba przyznać uczciwie, że Hindusom w porównaniu z
Lechitami, w swoim intelektualnym rozwoju, udało się
osiągnąć prawdziwe mistrzostwo w dzieleniu ludzi na
„lepszych” i „gorszych” (w judeo-rzymskim pojmowaniu
roli „kast” w życiu społecznym). Chyba nam, słowiańskim
autochtonom, nasza historia dała taką szansę zbyt późno,
bo dopiero po wkroczeniu (najpierw podstępem – później
przemocą) chrześcijaństwa na nasze ziemie, zaledwie
około 1000 lat temu. Zapewne z tego to właśnie powodu,
każdy „zachodni”dzierżymorda trwa w głębokim
przekonaniu, że jego obowiązkiem jest pouczanie nas
Lechitów w sprawach tzw. „demokracji”. Zapewne czyni to
w nieświadomości faktu, że tego typu „demokrację”
zakładali już nasi–właśni „panowie-szlachta” wieki temu,
wprowadzając pańszczyznę i przywiązanie (wolnego niegdyś
kmiecia), jako pańszczyźnianego „chłopa” do ziemi, na
której oni sami uwłaszczyli się ordynarną i zbrodniczą
przemocą, z błogosławieństwem Sekty Katolickiej.
|
|
VI. Oznaczenia
trasy.
-
Legenda
|
Przykład
znaku lub złożenia znaków.
|
Opis
znaczenia.
|
|
Na skrzyżowaniu
typu „X” o podanych koordynatach
GPS, skręć w lewo. W przypadku nie
określenia koordynat GPS, chodzi o
najbliższe skrzyżowanie.
|
|
Na odgałęzieniu
drogi o podanych koordynatach GPS,
skręć w prawo. W przypadku nie
określenia koordynat GPS, chodzi o
najbliższe skrzyżowanie.
|
|
Na skrzyżowaniu
typu „T” o podanych koordynatach
GPS, skręć w lewo. W przypadku nie
określenia koordynat GPS, chodzi o
najbliższe skrzyżowanie.
|
|
Na rozgałęzieniu
dróg o podanych koordynatach GPS,
skręć w prawo. W przypadku nie
określenia koordynat GPS, chodzi o
najbliższe skrzyżowanie.
|
|
Na rondzie o
podanych koordynatach GPS, skręć w
drugi zjazd. W przypadku nie
określenia koordynat GPS, chodzi o
najbliższe skrzyżowanie. (Nie
strzałka, lecz cyfra umieszczona pod
znakiem - określa pożądany zjazd.)
|
|
Na skrzyżowaniu
typu „X” poruszaj się prosto. W
przypadku nie określenia koordynat
GPS, chodzi o najbliższe
skrzyżowanie.
|
|
Dalej poruszaj się
„prosto” wzdłuż aktualnej drogi
(niezależnie od ilości napotkanych
skrzyżowań), aż do punktu
orientacyjnego określonego
koordynatami GPS w następnym wierszu
tabeli.
|
|
Zawróć w miejscu o
podanych koordynatach GPS.
|
Przykład złożenia
kilku znaków w jednej komórce
tabeli, które zawsze należy czytać
w kolejności „z góry w dół”:
|
|
* Na odgałęzieniu
określonym przez koordynaty GPS, skręć
w lewo. W przypadku nie określenia
koordynat GPS, chodzi o najbliższe
skrzyżowanie. |
|
* Potem na rondzie
skręć w piąty zjazd. (Nie strzałka,
lecz cyfra umieszczona pod znakiem -
określa pożądany zjazd.) W przypadku
nie określenia koordynat GPS, chodzi o
najbliższe skrzyżowanie. |
|
* Następnie na
rozgałęzieniu dróg o podanych
koordynatach GPS, skręć w lewo. W
przypadku nie określenia koordynat
GPS, chodzi o najbliższe skrzyżowanie. |
|
* Potem poruszaj się
prosto (wzdłuż drogi - niezależnie od
ilości napotkanych skrzyżowań), aż do
punktu orientacyjnego określonego
koordynatami GPS w następnym wierszu
tabeli. |
Z powodów oczywistych,
powyższa legenda nie opisuje
wszystkich zastosowanych
znaków (są podobne), oraz sposobów ich
złożeń.
|
|
|
Szanowni Państwo.
Szlak
„ŁYSOGÓRY”- droga męska.
jest skomunikowany z Trasą
Wiślaną poprzez most między
miejscowościami Solec oraz Kamień. Trwają rozmowy w
sprawie możliwości okazjonalnego korzystania z
byłej przeprawy
w miejscowości Kłudzie.
https://pl.wikipedia.org/wiki/K%C5%82udzie
Docelowo
planowanie jest
organizowanie atrakcji turystycznej na życzenie,
będącej krótkim rejsem po wodach Wisły z
dowolnych miejscowości położonych pomiędzy
Ciszycą Przewozową / Józefowem nad Wisłą
w "górnym" biegu, wsią Kłudzie w biegu
"dolnym".
Dodatkową atrakcją będzie bez wątpienia
możliwość obserwacji ptaków na obszarze Obozu
Ornitologicznego "Ptasi raj",
w sąsiedztwie miejscowości Stare Kaliszany.
Każdy turysta może
próbować samodzielnie nawiązać kontakt w tej sprawie z właścicielem
przeprawy promowej w miejscowości Kłudzie.
Wstępne rozeznanie zdaje się wskazywać, że posiada On niezbędny
sprzęt oraz uprawnienia, do transportu osób oraz
rowerów na przeciwległy brzeg
rzeki.
5Q3M+F7
Solec nad Wisłą
Proponowany nocleg:
Pałac Piotrawin
Piotrawin 95,
24-335 Piotrawin
600 004 608
http://www.piotrawin.pl/
|
|
VII.
Opis trasy.
„ŁYSOGÓRY”- droga męska.
Słowiański szlak cz.1.
Ostrów – Słupia Nowa
106 km.
Szerokość N 51˚ 3’ 50,9’’
Długość E 21˚ 48’ 11,8’’
Niechże Bogini Pogoda będzie dla Was
łaskawa, w czasie wędrówek po słowiańskich
szlakach Lechii.
|
Przewodnik turystyczny
Krzysztof Majcher
vel "Zbój Szydło"
tel: 537 796 601
lysa.gora@wp.pl
|
[km]
Mapa nr
|
Nazwa miejscowości
lub opis
miejsca
|
GPS
Koordynaty.
|
Uwagi
|
Skręt
|
0,0
1
|
Ostrów
|
51°03'51.3"N
21°48'11.5"E
51.06425
21.80319
|
„Trójstyk
województw” na świętej rzece Lechitów,
oraz ich głównej arterii komunikacyjnej
- Wiśle.
W sąsiedztwie Obóz Ornitologiczny
"Ptasi Raj", na wysokości wsi Stare
Kaliszany.
|
|
0,9
1
|
51°03'24.6"N
21°48'25.8"E
51.0568333
21.8071667
|
|
|
4,2
1
|
Wola Pawłowska
|
51°03'08.4"N
21°45'58.9"E
51.0523333
21.7663611
|
|
|
4,4
1
|
51°03'05.1"N
21°46'06.6"E
51.0514167
21.7685000
|
|
|
5,8
1
|
Żabno
|
51°02'34.3"N
21°45'14.4"E
51.0428611
21.7540000
|
(Zabudowania Żabna
po prawej stronie.)
|
|
Przesiąkania
wody podskórnej
(51°02'17.6"N
21°45'01.0"E
51.0382222 21.7502778) -
ciemne smugi na powierzchni
gruntu, to pozostałość po
starorzeczu rzeki Kamienna.
Nierozpoznane jeszcze stanowisko
archeologiczne (warownia?)
51°02'02.3"N
21°44'55.0"E
51.0339722 21.7486111) na
polu uprawnym ostatniego
gospodarstwa wsi Tarłów. Zmiany
zabarwienia gruntu oraz
porastającej go roślinności, w
formie geometrycznych kształtów:
Mur obronny? Fosa? Wieża?
|
7,5
2
|
Zemborzyn Kościelny
|
51°02'54.5"N
21°43'43.9"E
51.0484722
21.7288611
|
(Zaraz za mostem na
rzece Kamiennej – skręt w lewo. Dalej
wzdłuż drogi asfaltowej, aż do drogi
754.)
|
|
8,6
2
|
51°02'43.9"N
21°43'28.5"E
51.0455278
21.7245833
|
|
|
9,3
2
|
Droga 754
|
51°02'53.2"N
21°42'52.1"E
51.0481111
21.7144722
|
|
|
10,7
2
|
Czekarzewice Pierwsze
|
51°02'29.8"N
21°41'59.5"E
51.0416111
21.6998611
|
|
|
13,1
3
|
Droga 79
|
51°01'37.2"N
21°41'16.1"E
51.0270000
21.6878056
|
Uwaga, droga z dużym
ruchem.
|
|
13,9
3
|
Czekarzewice Drugie
|
51°01'58.4"N
21°40'55.0"E
51.0328889
21.6819444
|
(Zjazd przed
mostem.)
|
|
51°01'36.6"N
21°39'49.3"E
51.0268333
21.6636944
|
(Nie skręcać w prawo
drogi 754.)
|
|
17,9
3
|
Okół
|
51°01'16.8"N
21°37'54.6"E
51.0213333
21.6318333
|
|
|
18,2
3
|
51°01'20.1"N
21°37'43.5"E
51.02225
21.62875
|
(Zaraz za mostem,
skręt w lewo.)
|
|
18,8
3
|
51°01'25.8"N
21°37'19.9"E
51.0238333
21.6221944
|
(Na drogę 754.)
|
|
20,5
4
|
Pętkowice
|
51°00'50.7"N
21°36'21.5"E
51.0140833
21.6059722
|
(Drugi zjazd z 754.
Prosto przez zakaz wjazdu,aż do wjazdu
na sfalt: N 51˚0’31,9’’ E 21˚36’3’’
51.0086111 21.6008333 – co można
ominąć jadąc w prawo, zaraz potem w
lewo)
|
|
21,5
4
|
W polach przy rzece
Kamiennej.
|
51°00'32.7"N
21°35'58.4"E
51.0090833
21.5995556
|
(Zaraz za mostem,
skręt w prawo.)
|
|
22,7
4
|
Za lasem.
|
51°00'29.1"N
21°35'20.0"E
51.0080833
21.5888889
|
(Na wyjeździe z
lasu.)
|
|
22,9
4
|
Bidzińszczyzna
|
51°00'34.3"N
21°34'57.3"E
51.0095278
21.5825833
|
(Krótki, ale bardzo
stromy podjazd pod górę między
zabudowaniami.)
|
|
23,4
4
|
Skarbka
|
51°00'31.1"N
21°34'26.4"E
51.0086389
21.5740000
|
(Za mostem na rzece
Kamiennej.)
|
|
23,8
4
|
Na drogę 754
|
51°00'36.1"N
21°34'20.8"E
51.0100278
21.5724444
|
Uwaga, droga z dużym
ruchem.
|
|
26,1
4
|
Bałtów
|
51°01'06.1"N
21°32'55.1"E
51.0183611
21.5486389
|
(Zjazd do Jura Park
Bałtów.)
|
|
26,2
4
|
51°01'04.6"N
21°32'55.0"E
51.0179444
21.5486111
|
(Za mostem na
zaporze koło młyna, w ul. Zarzecze.)
|
|
26,5
4
|
51°00'59.9"N
21°32'47.0"E
51.0166389
21.5463889
|
Wywierzyska na
starorzeczu Kamiennej - za mostem w lewo
(w korycie cieku).
|
|
27,8
4
|
51°00'32.9"N
21°32'21.1"E
51.0091389
21.5391944
|
(Na drogę 754.) Uwaga, droga z dużym ruchem.
|
|
30,5
4
|
Rudka Bałtowska
|
50°59'54.2"N
21°31'10.7"E
50.9983889
21.5196389
|
(Przy stacji paliw.)
|
|
33,1
5
|
W polach
|
50°58'34.4"N
21°32'17.7"E
50.9762222
21.5382500
|
(Po minięciu
zabudowań.)
|
|
33,3
5
|
50°58'30.9"N
21°32'22.6"E
50.9752500
21.5396111
|
|
|
33,85
5
|
Boria
|
50°58'28.5"N
21°32'54.3"E
50.9745833
21.5484167
|
Przejazd na drugą
stronę doliny Kamiennejw której
meandrowała.
|
|
35,1
5
|
Podgórze
|
50°58'32.0"N
21°33'51.8"E
50.9755556
21.5643889
|
(Przy sklepie
Katarzynka.)
|
|
36,7
5
|
Stoki Duże
|
50°57'43.6"N
21°33'31.0"E
50.9621111
21.5586111
|
|
|
37,5
6
|
50°57'22.4"N
21°33'34.3"E
50.9562222
21.5595278
|
Obok po prawej,
elektrownia wodna.
|
|
38,5
6
|
Na skraju lasu
|
50°56'51.3"N
21°33'35.1"E
50.9475833
21.5597500
|
(Po skręcie w prawo,
zaraz w lewo.)
|
|
50°56'50.4"N
21°33'34.1"E
50.9473333
21.5594722
|
|
41,5
6
|
Borownia
|
50°55'03.7"N
21°33'43.7"E
50.9176944
21.5621389
|
|
|
42,7
7
|
Smyków
|
50°54'46.0"N
21°32'47.9"E
50.9127778
21.5466389
|
|
|
44,2
7
|
Podgrodzie
|
50°54'12.8"N
21°32'41.7"E
50.9035556
21.5449167
|
Ruiny zameczku po lewej
stronie. (50°54'12.8"N 21°32'41.7"
50.9035556 21.5449167) W pobliżu tzw.
„Skała Nihilistów” (50°54'19.3"N
21°32'46.1"E) oraz w lewo (pieszo) wieś
Łysowody. (50°54'15.1"N 21°34'00.5"E
50.9041944 21.5668056)
|
|
46,25
8
|
Ćmielów
|
50°53'17.0"N
21°32'28.4"E
50.8880556
21.5412222
|
|
|
46,6
8
|
50°53'17.0"N
21°32'10.4"E
50.8880556
21.5362222
|
(Przez przejazd
kolejowy.)
|
|
46,9
8
|
50°53'07.6"N
21°32'03.8"E
50.8854444
21.5343889
|
Niedaleko po prawej Żywe Muzeum
Porcelany. (50°53'09.8"N 21°31'55.5"E
50.8860556 21.5320833)
|
|
48,4
8
|
50°53'23.9"N
21°30'56.3"E
50.8899722
21.5156389
|
Ul. Zamkowa. Zamek
„Rycerski” po prawej. W rzeczywistości
jest to niewielka warownia, która jako
trzecia z kolei (licząc od ujścia rz.
Kamiennej) strzegła bezpieczeństwa na
tej drodze wodnej.
|
|
48,7
8
|
50°53'48.4"N
21°31'15.2"E
50.8967778
21.5208889
|
(Ul. Zamkowa - za trzecim
mostem skręć w lewo.)
|
|
50,8
8
|
Zalew Topiołki
|
50°54'09.8"N
21°30'24.3"E
50.9027222
21.5067500
|
(Parking.)
|
|
52,0
8
|
Piaski Brzóstowskie
|
50°54'24.6"N
21°29'42.5"E
50.9068333
21.4951389
|
(Po skręcie w prawo,
zaraz w lewo.)
|
|
52,4
8
|
50°54'29.8"N
21°29'18.0"E
50.9082778
21.4883333
|
(Po skręcie w prawo,
zaraz w lewo.)
|
|
53,4
8
|
Krasków vel „Grójec”
|
50°54'47.8"N
21°28'39.1"E
50.9132778
21.4775278
|
|
|
53,6
8
|
(w lesie)
|
50°54'52.2"N
21°28'43.0"E
50.9145000
21.4786111
|
|
|
54,7
8
|
(w lesie)
|
50°55'10.6"N
21°27'57.7"E
50.9196111
21.4660278
|
|
|
55,2
8
|
Przyborów
|
50°55'06.5"N
21°27'32.1"E
50.9184722
21.4589167
|
|
|
56,1
8
|
Wólka Bodzechowska
|
50°55'22.5"N
21°27'29.1"E
50.9229167
21.4580833
|
|
|
58,4
9
|
Denków (Ostrowiec
Świętokrzyski)
|
50°55'50.0"N
21°25'37.2"E
50.9305556
21.4270000
|
(ul. Jana
Samsonowicza)
|
|
59,2
9
|
Ostrowiec
Świętokrzyski
|
50°55'33.3"N
21°25'17.7"E
50.9259167
21.4215833
|
(Ulicą do ścieżki
rowerowej w Al.25-lecia.)
|
|
60,0
9
|
50°55'19.0"N
21°24'50.8"E
50.9219444
21.4141111
|
(Na ścieżkę
rowerową.)
|
|
62,4
9
|
50°55'54.2"N
21°23'08.7"E
50.9317222
21.3857500
|
(Po przejeździe pod
wiaduktem.)
|
|
62,5
9
|
50°55'58.0"N
21°23'08.7"E
50.9327778
21.3857500
|
(Na rondo.)
|
|
62,6
9
|
50°55'57.9"N
21°23'09.9"E
50.9327500
21.3860833
|
|
|
63,1
9
|
50°55'45.2"N
21°23'06.0"E
50.9292222
21.3850000
|
(Za wiaduktem na
kolejnym rondzie.)
|
|
63,4
9
|
50°55'35.7"N
21°22'55.0"E
50.9265833
21.3819444
|
Po lewej park
fabryczny. (W lewo zaraz po zjeździe
z następnego ronda, w ul. Eugeniusza
Kwiatkowskiego.)
|
|
64,4
10
|
50°55'36.9"N
21°22'05.1"E
50.9269167
21.3680833
|
(Do ul.
Świętokrzyska w Częstocicach.)
|
|
64,5
10
|
50°55'33.6"N
21°22'01.4"E
50.9260000
21.3670556
|
|
65,0
10
|
Częstocice
(ul. Chmielowska)
|
50°55'41.0"N
21°21'40.6"E
50.9280556
21.3612778
|
W pobliżu Muzeum
Historyczno-Archeologiczne ul.
Szewieńska. (50°55'33.6"N
21°21'39.8"E 50.9260000
21.3610556)
|
|
65,5
10
|
50°55'41.1"N
21°21'39.0"E
50.9280833
21.3608333
|
|
65,1
10
|
50°55'41.0"N
21°21'37.8"E
50.9280556
21.3605000
|
|
67,9
10
|
Chmielów
|
50°56'15.9"N
21°19'44.8"E
50.9377500
21.3291111
|
(Z ul. Ostrowieckiej w ul.
Kunowską.)
|
|
68,5
10
|
50°56'07.7"N
21°19'17.8"E
50.9354722
21.3216111
|
|
68,7
11
|
50°56'02.5"N
21°19'09.2"E
50.9340278
21.3192222
|
|
72,2
11
|
Kunów
|
50°56'53.6"N
21°16'51.4"E
50.9482222
21.2809444
|
|
|
72,9
11
|
50°57'15.1"N
21°16'42.8"E
50.9541944
21.2785556
|
Skwer Powstańców
Styczniowych.
|
|
73,5
11
|
50°57'30.6"N
21°16'46.2"E
50.9585
21.2795
|
(W ul. Laski - za
Urzędem Miasta i Gminy)
|
|
75,2
12
|
Nietulisko Małe
|
50°58'01.4"N
21°15'41.5"E
50.9670556
21.2615278
|
Tu ujście rzeki
Świśliny do Kamiennej. Uwaga. Nieco
dalej, w głębokim przydrożnym rowie po
prawej stronie ocembrowane źródełko z
wodą cenioną przez okolicznych
mieszkańców – na koordynatach:
50°56'41,4"N 21°17'45,8"E 50.9447222
21.2958333
|
|
76,9
12
|
Nietulisko
Duże
|
50°58'42.4"N
21°14'49.9"E
50.9784444
21.2471944
|
W pobliżu ruiny
Walcowni Żelaza z XIX w. oraz jej
urządzenia hydrotechniczne i osuszony
zalew.
|
|
77,3
12
|
50°58'52.9"N
21°14'59.3"E
50.9813611
21.2498056
|
|
77,4
12
|
50°58'54.5"N
21°14'58.4"E
50.9818056
21.2495556
|
|
79,9
12
|
Doły Biskupie.
|
50°58'12.9"N
21°13'20.0"E
50.9702500
21.2222222
|
W pobliżu elektrownia
wodna. (Zjazd
przy posesji nr 22.)
|
|
81,9
12
|
Prawęcin
|
50°57'22.1"N
21°13'42.2"E
50.9561389
21.2283889
|
Katolicka kapliczka i
krzyż.
|
|
82,1
12
|
50°57'20.1"N
21°13'46.2"E
50.9555833
21.2295000
|
Straż pożarna.
|
|
2,6
12
|
Prawęcin (górny)
|
50°57'09.2"N
21°13'49.4"E
50.9525556
21.2303889
|
|
|
82,8
12
|
50°57'07.4"N
21°14'02.7"E
50.9520556
21.2340833
|
|
83,8
13
|
Małe Jodło
|
50°56'47.6"N
21°13'23.6"E
50.9465556
21.2232222
|
(Za mostkiem na
rzeczce Węgierka w lewo, wzdłuż
rzeczki Węgierka. Minąć most po
lewej.)
|
|
85,0
13
|
50°56'21.9"N
21°13'06.3"E
50.9394167
21.2184167
|
(Stromo pod górę
drogą gruntową.)
|
|
86,0
13
|
Kotarszyn
|
50°56'31.6"N
21°12'11.7"E
50.9421111
21.2032500
|
|
|
87,4
13
|
(przez pola)
|
50°56'19.3"N
21°11'42.7"E
50.9386944
21.1951944
|
|
|
88,7
13
|
Boleszyn
Kolonie
|
50°55'32.2"N
21°10'55.7"E
50.9256111
21.1821389
|
(Za kościołem NMP.)
|
|
89,1
13
|
Waśniów
|
50°55'17.9"N
21°10'53.4"E
50.9216389
21.1815000
|
(Przed szkołą
podstawową.)
|
|
89,6
13
|
Boleszyn
|
50°55'05.2"N
21°10'46.0"E
50.9181111
21.1794444
|
|
|
90,5
13
|
Czażów Kolonia
|
50°54'37.1"N
21°10'39.4"E
50.9103056
21.1776111
|
(W polach,) Skręcamy w prawo,dalej
drogą na grzbiecie wzniesienia.)
|
|
91,8
13
|
Czażów
|
50°54'23.1"N
21°09'54.6"E
50.9064167
21.1651667
|
|
|
92,5
13
|
Skały
|
50°54'07.4"N
21°09'27.4"E
50.9020556
21.1576111
|
|
|
93,0
13
|
Włochy
|
50°54'08.4"N
21°09'05.4"E
50.9023333
21.1515000
|
(W polach.)
|
|
93,5
13
|
50°54'22.1"N
21°08'51.4"E
50.9061389
21.1476111
|
(Skręcamy przy
zalewie, za mostem na Pokrzywiance.
Dalej przez wieś Pokrzywianka.)
|
|
96,3
13
|
Cząstków
|
50°53'55.0"N
21°06'58.5"E
50.8986111
21.1162500
|
|
|
97,0
13
|
Cząstków (dolny)
|
50°53'34.4"N
21°07'08.1"E
50.8928889
21.1189167
|
|
|
98,3
13
|
50°53'34.4"N
21°07'08.1"E
50.8928889
21.1189167
|
(W ulicę Kolejową.)
|
|
98,6
14
|
50°53'33.3"N
21°06'02.9"E
50.8925833
21.1008056
|
.
|
|
99,2
14
|
Rudki
|
50°53'40.1"N
21°05'55.6"E
50.8944722
21.0987778
|
(Ulicami Skowroniec
i Staszica.)
|
|
100,0
14
|
50°53'31.7"N
21°05'17.0"E
50.8921389
21.0880556
|
(ul. Starachowicka, droga
756)
Uwaga, duży ruch
uliczny.
|
|
101,0
15
|
Hektary
Podchełmnskie
|
50°53'08.0"N
21°05'16.8"E
50.8855556
21.0880000
|
(W ul. Podchełmie za
mostem na rzece Pokrzywiance vel
Świślinie.)
|
|
101,8
15
|
Stara Słupia
|
50°52'43.2"N
21°05'48.8"E
50.8786667
21.0968889
|
(W ul. Hełmową.)
|
|
102,7
16
|
50°52'24.2"N
21°05'37.6"E
50.8733889
21.0937778
|
(Ul. Hełmową do
drogi 756.)
|
|
103,5
16
|
Nowa Słupia
|
50°51'56.1"N
21°05'30.5"E
50.8655833
21.0918056
|
|
103,7
16
|
50°51'51.8"N
21°05'26.8"E
50.8643889
21.0907778
|
(Z rynku w ul.
Świętokrzyską.)
|
|
104,7
16
|
50°51'49.6"N
21°05'23.3"E
50.8637778
21.0898056
|
|
106,6
16
|
Rezerwat. Miejsce
święte.
Teren
ŚPN.
|
50°51'36.4"N
21°04'38.5"E
50.8601111
21.0773611
|
(„Drogą królewską”
na górę Łysiec.) Niebieski
szlak turystyczny PTTK.
|
|
|
|
VIII.
Opis trasy.
„WISŁA” -
droga męska.
Słowiański szlak cz.1.
Słupia Nowa - Ostrów
106 km.
50°51'36.9"N
21°02'53.8"E
Niechże Bogini Pogoda będzie dla Was
łaskawa, w czasie wędrówek po słowiańskich
szlakach Lechii.
|
|
[km]
Mapa
nr
|
Nazwa miejscowości
lub opis
miejsca
|
GPS
Koordynaty.
|
Uwagi
|
Skręt
|
0,0
16
|
Teren ŚPN
„Drogą
królewską” z góry Łysiec.
|
50°51'36.4"N
21°04'38.5"E
50.8601111
21.0773611
|
Rezerwat. Miejsce święte.
(Niebieski szlak turystyczny PTTK.)
|
|
1,9
16
|
Nowa
Słupia
|
50°51'49.6"N
21°05'23.3"E
50.8637778
21.0898056
|
(Ulicą Świętokrzyską
do rynku.)
|
|
2,9
16
|
50°51'51.8"N
21°05'26.8"E
50.8643889
21.0907778
|
(Na rynku w lewo drogą
756.)
|
|
3,1
16
|
50°51'56.1"N
21°05'30.5"E
50.8655833
21.0918056
|
(Koło kapliczki w
prawo w ul. Chełmową.)
|
|
3,9
15
|
Stara Słupia
|
50°52'24.2"N
21°05'37.6"E
50.8733889
21.0937778
|
(Prosto przez rzeczkę
Pokrzywiankę -Świślinę do ul.
Podchełmie.)
|
|
4,8
15
|
50°52'43.2"N
21°05'48.8"E
50.8786667
21.0968889
|
(W lewo ul. Podchełmie
w kierunku wsi Serwis.)
|
|
5,6
15
|
Hektary
Podchełmskie
|
50°53'08.0"N
21°05'16.8"E
50.8855556
21.0880000
|
(W prawo na drogę 756
w kierunku Nowej Słupi - ul.
Starachowicka)
|
|
6,6
15
|
Rudki
|
50°53'31.7"N
21°05'17.0"E
50.8921389
21.0880556
|
(Z ulicy
Starachowickiej w prawo, ulicami
Staszica i Skowroniec w kierunku
Cząstkowa „dolnego”)
|
|
7,4
15
|
50°53'40.1"N
21°05'55.6"E
50.8944722
50.8944722
|
(Ulicą kolejową w
prawo w kierunku Cząstkowa ”dolnego”)
|
|
8,0
14
|
Cząstków (dolny)
|
50°53'33.3"N
21°06'02.9"E
50.8925833
21.1008056
|
|
|
8,3
14
|
50°53'34.4"N
21°07'08.1"E
50.8928889
21.1189167
|
|
|
9,6
14
|
50°53'34.4"N
21°07'08.1"E
50.8928889
21.1189167
|
|
|
10,3
14
|
Cząstków
|
50°53'55.0"N
21°06'58.5"E
50.8986111
21.1162500
|
|
|
13,1
14
|
Włochy
|
50°54'22.1"N
21°08'51.4"E
50.9061389
21.1476111
|
(Przy zalewie, przez
most na Pokrzywiance. W polach za
mostem prosto na wzniesienie.)
|
|
13,6
14
|
Skały
|
50°54'08.4"N
21°09'05.4"E
50.9023333
21.1515000
|
(W polach.)
|
|
14,1
14
|
50°54'07.4"N
21°09'27.4"E
50.9020556
21.1576111
|
(Przez wiejską drogę.)
|
|
14,8
14
|
Czażów
|
50°54'23.1"N
21°09'54.6"E
50.9064167
21.1651667
|
(Przez wiejską drogę.)
|
|
16,1
14
|
Czażów Kolonia
|
50°54'37.1"N
21°10'39.4"E
50.9103056
21.1776111
|
(Po przejechaniu przez
wieś na grzbiet wzniesienia, w lewo w
kierunku Boleszyna.)
|
|
17,0
14
|
Boleszyn
|
50°55'05.2"N
21°10'46.0"E
50.9181111
21.1794444
|
(Przez wiejską drogę.)
|
|
17,4
14
|
Waśniów
|
50°55'17.9"N
21°10'53.4"E
50.9216389
21.1815000
|
(Za szkołą
podstawową.)
|
|
17,9
14
|
Boleszyn
Kolonie
|
50°55'32.2"N
21°10'55.7"E
50.9256111
21.1821389
|
(Przed kościołem NMP.)
|
|
19,2
14
|
W polach.
|
50°56'19.3"N
21°11'42.7"E
50.9386944
21.1951944
|
(Przez pola.)
|
|
26,0
13
|
Zagaje Boleszyńskie
|
50°56'31.6"N
21°12'11.7"E
50.9421111
21.2032500
|
|
|
21,6
13
|
50°56'21.9"N
21°13'06.3"E
50.9394167
21.2184167
|
(Po zjeździe drogą
gruntową ostro w dół, skręt w lewo.
Dalej prosto wzdłuż rzeczki Węgierka.)
|
|
22,8
13
|
Małe Jodło
|
50°56'47.6"N
21°13'23.6"E
50.9465556
21.2232222
|
(Przez most na rzeczce
Węgierka.)
|
|
23,8
13
|
Trzecia Wieś
|
50°57'07.4"N
21°14'02.7"E
50.9520556
21.2340833
|
|
|
24,0
13
|
50°57'09.2"N
21°13'49.4"E
50.9525556
21.2303889
|
|
|
24,5
12
|
Prawęcin
|
50°57'20.1"N
21°13'46.2"E
50.9555833
21.2295000
|
Straż pożarna.
|
|
24,7
12
|
50°57'22.1"N
21°13'42.2"E
50.9561389
21.2283889
|
Kapliczka i krzyż.
|
|
26,7
12
|
Doły Biskupie.
|
50°58'12.9"N
21°13'20.0"E
50.9702500
21.2222222
|
(Po minięciu
elektrowni wodnej skręt w prawo
naprzeciwko posesji nr 22.)
|
|
29,2
12
|
Nietulisko
Duże
|
50°58'54.5"N
21°14'58.4"E
50.9818056
21.2495556
|
W pobliżu ruiny Walcowni
Żelaza z XIX w. oraz jej urządzenia
hydrotechniczne (osuszony zalew) po
lewej stronie.
|
|
29,3
12
|
50°58'52.9"N
21°14'59.3"E
50.9813611
21.2498056
|
|
|
29,7
12
|
50°58'42.4"N
21°14'49.9"E
50.9784444
21.2471944
|
(Po przejeździe przez
wąski most na rzece Świślinie.)
|
|
31,4
12
|
Nietulisko Małe
|
50°58'01.4"N
21°15'41.5"E
50.9670556
21.2615278
|
W bliskiej okolicy
Świślina uchodzi do Kamiennej. (W
przydrożnym rowie po lewej stronie,
ocembrowane źródełko z wodą cenioną
przez okolicznych mieszkańców, na
koordynatach: 50°56'41,4"N 21°17'45,8"E
50.9447222 21.2958333)
|
|
33,1
11
|
Kunów
|
50°57'30.6"N
21°16'46.2"E
50.9585
21.2795
|
(Ulicą Laski koło
Urzędu Miasta i Gminy, do skrętu w
prawo.)
|
|
33,7
11
|
50°57'15.1"N
21°16'42.8"E
50.9541944
21.2785556
|
Skwer Powstańców
Styczniowych.
|
|
34,4
11
|
50°56'53.6"N
21°16'51.4"E
50.9482222
21.2809444
|
|
|
37,9
10
|
Chmielów
|
50°56'02.5"N
21°19'09.2"E
50.9340278
21.3192222
|
|
|
38,1
10
|
50°56'07.7"N
21°19'17.8"E
50.9354722
21.3216111
|
|
|
38,7
10
|
50°56'15.9"N
21°19'44.8"E
50.937750
21.3291111
|
(Z ul. Kunowskiej w
ul. Ostrowiecką.)
|
|
41,1
10
|
Częstocice
|
50°55'41.0"N
21°21'37.8"E
50.9280556
21.3605000
|
W pobliżu Muzeum
Historyczno-Archeologiczne ul.
Szewieńska. (50°55'33.6"N
21°21'39.8"E 50.926 21.3610556)
|
|
41,5
10
|
50°55'41.1"N
21°21'39.0"E
50.9280833
21.3608333
|
|
41,6
10
|
50°55'41.0"N
21°21'40.6"E
50.9280556
21.3612778
|
|
42,1
9
|
Ostrowiec
Świętokrzyski
|
50°55'33.6"N
21°22'01.4"E
50.9260000
21.3670556
|
(Z ul. Świętokrzyskiej
w ul. Ignacego Boernera.)
|
|
42,2
9
|
50°55'36.9"N
21°22'05.1"E
50.9269167
21.3680833
|
(W ul. Eugeniusza
Kwiatkowskiego.)
|
|
43,2
9
|
50°55'35.7"N
21°22'55.0"E
50.9265833
21.3819444
|
(W prawo na rondo.)
|
|
43,5
9
|
50°55'45.2"N
21°23'06.0"E
50.9292222
21.3850000
|
(Z ronda na wiadukt
kolejowy.)
|
|
44,0
9
|
50°55'57.9"N
21°23'09.9"E
50.9327500
21.3860833
|
(Na rondzie za
wiaduktem pierwszy zjazd.)
|
|
44,2
9
|
50°55'54.2"N
21°23'08.7"E
50.9317222
21.38575
|
(w Aleję 25-lecia
wolności kier. Denków) Zalecane
skorzystanie ze ścieżki rowerowej po
lewej stronie drogi.
|
|
46,6
9
|
50°55'19.0"N
21°24'50.8"E
50.9219444
21.4141111
|
(Ze ścieżki rowerowej
w ul. Mostową.)
|
|
47,4
9
|
50°55'33.3"N
21°25'17.7"E
50.9259167
21.4215833
|
(W ul. Jana
Samsonowicza.)
|
|
48,2
9
|
Denków
(Ostrowiec Świętokrzyski)
|
50°55'50.0"N
21°25'37.2"E
50.9305556
21.4270000
|
(W ul. Rudzką.)
|
|
50,6
8
|
Wólka Bodzechowska
|
50°55'22.5"N
21°27'29.1"E
50.9229167
21.4580833
|
|
|
51,4
8
|
Przyborów
|
50°55'06.5"N
21°27'32.1"E
50.9184722
21.4589167
|
|
|
51,9
8
|
(w lesie)
|
50°55'10.6"N
21°27'57.7"E
50.9196111
21.4660278
|
|
|
53,0
8
|
(w lesie)
|
50°54'52.2"N
21°28'43.0"E
50.9145000
21.4786111
|
|
|
53,2
8
|
Krasków vel „Grójec”
|
50°54'47.8"N
21°28'39.1"E
50.9132778
21.4775278
|
(W lewo przed
pierwszymi zabudowaniami.)
|
|
54,2
8
|
Piaski Brzóstowskie
|
50°54'29.8"N
21°29'18.0"E
50.9082778
21.4883333
|
(Po skręcie w prawo,
zaraz w lewo.)
|
|
54,6
8
|
50°54'24.6"N
21°29'42.5"E
50.9068333
21.4951389
|
(Po skręcie w prawo,
zaraz w lewo.)
|
|
55,8
8
|
Zalew Topiołki
|
50°54'09.8"N
21°30'24.3"E
50.9027222
21.5067500
|
Parking. (Leśną drogą wzdłuż brzegu
zalewu.)
|
|
57,9
7
|
Ćmielów
|
50°53'48.4"N
21°31'15.2"E
50.8967778
21.5208889
|
(Na drogę asfaltową w
prawo i przez most.)
|
|
58,2
7
|
50°53'23.9"N
21°30'56.3"E
50.8899722
21.5156389
|
Ul. Zamkowa. Zamek Rycerski po
lewej.
|
|
59,7
7
|
50°53'07.6"N
21°32'03.8"E
50.8854444
21.5343889
|
(W lewo w ul.
Legionów.) Niedaleko po lewej
Żywe Muzeum Porcelany (50°53'09.8"N
21°31'55.5"E 50.8860556
21.5320833)
|
|
60,0
7
|
50°53'17.0"N
21°32'10.4"E
50.8880556
21.5362222
|
(Przez przejazd
kolejowy.)
|
|
60,4
7
|
50°53'17.0"N
21°32'28.4"E
50.8880556
21.5412222
|
(W ulicę Skała.)
|
|
62,4
7
|
Podgrodzie
|
50°54'12.8"N
21°32'41.7"E
50.9035556
21.5449167
|
Ruiny zameczku po prawej
stronie. (50°54'12.8"N
21°32'41.7"E 50.9035556
21.5449167) W pobliżu tzw. „Skała
Nihilistów” (50°54'19.3"N
21°32'46.1"E) oraz w lewo (pieszo) wieś
Łysowody. (50°54'15.1"N
21°34'00.5"E 50.9041944
21.5668056)
|
|
63,9
6
|
Smyków
|
50°54'46.0"N
21°32'47.9"E
50.9127778
21.5466389
|
|
|
65,1
6
|
Borownia
|
50°55'03.7"N
21°33'43.7"E
50.9176944
21.5621389
|
|
|
68,1
5
|
(na skraju lasu)
|
50°56'50.4"N
21°33'34.1"E
50.9473333
21.5594722
|
(Po skręcie w prawo,
zaraz w lewo.)
|
|
68,6
5
|
50°56'51.3"N
21°33'35.1"E
50.9475833
21.5597500
|
|
69,1
5
|
Stoki Duże
|
50°57'22.4"N
21°33'34.3"E
50.9562222
21.5595278
|
Obok po lewej elektrownia
wodna.
|
|
69,5
4
|
50°57'43.6"N
21°33'31.0"E
50.9621111
21.5586111
|
|
71,5
4
|
Podgórze
|
50°58'32.0"N
21°33'51.8"E
50.9755556
21.5643889
|
(Przy sklepie
Katarzynka.)
|
|
72,7
4
|
Boria
|
50°58'28.5"N
21°32'54.3"E
50.9745833
21.5484167
|
Przejazd na drugą stronę
doliny Kamiennej, w której meandrowała
od setek tysiącleci.
|
|
73,3
4
|
W polach
|
50°58'30.9"N
21°32'22.6"E
50.9752500
21.5396111
|
|
|
73,5
4
|
50°58'34.4"N
21°32'17.7"E
50.9762222
21.5382500
|
|
76,4
4
|
Rudka Bałtowska
|
50°59'54.2"N
21°31'10.7"E
50.9983889
21.5196389
|
(Przy stacji paliw na
drogę 754.) Uwaga, droga z dużym ruchem.
|
|
78,8
4
|
Bałtów
|
51°00'32.9"N
21°32'21.1"E
51.0091389
21.5391944
|
(Za kościołem w prawo
w ul. Zarzecze. Dalej prosto przez
wąski most na rzece Kamiennej.)
|
|
80,1
3
|
51°00'59.9"N
21°32'47.0"E
51.0166389
21.5463889
|
Wywierzyska na
starorzeczu ( w jej korycie) Kamiennej –
za mostem
w lewo.
|
|
80,4
3
|
51°01'04.6"N
21°32'55.0"E
51.0179444
21.5486111
|
(Przy ceglanym budynku
młyna w lewo do drogi 754.) Po prawej parking Parku
Jurajskiego – atrakcja turystyczna.
|
|
80,5
3
|
51°01'06.1"N
21°32'55.1"E
51.0183611
21.5486389
|
(Wyjazd na drogę 754 w
kierunku Solca nad Wisłą.) Uwaga – droga z dużym ruchem.
|
|
82,8
3
|
Skarbka
|
51°00'36.1"N
21°34'20.8"E
51.0100278
21.5724444
|
(Zjazd z drogi 754 w
kierunku wsi Bidzińszczyzna. Długi
podjazd.)
|
|
83,2
3
|
51°00'31.1"N
21°34'26.4"E
51.0086389
21.5740000
|
(Do mostu na rzece
Kamiennej.)
|
|
83,7
3
|
Bidzińszczyzna
|
51°00'34.3"N
21°34'57.3"E
51.0095278
21.5825833
|
(Bardzo stromy, ale
krótki zjazd z góry.)
|
|
83,9
3
|
Na skraju lasu.
|
51°00'29.1"N
21°35'20.0"E
51.0080833
21.5888889
|
(Skręcamy w las.)
|
|
85,1
3
|
W polach przy rzece
Kamiennej.
|
51°00'32.7"N
21°35'58.4"E
51.0090833
21.5995556
|
(Za mostem w prawo i
dalej na zakręcie drogi asfaltowej, w
prawo w drogę gruntową przy rzece
Kamiennej. N 51˚0’31,9’’ E
21˚36’3” 51.0086111 21.6008333)
|
|
86,1
2
|
Pętkowice
|
51°00'50.7"N
21°36'21.5"E
51.0140833
21.6059722
|
(Wyjazd na drogę 754.)
|
|
87,8
2
|
Okół
|
51°01'25.8"N
21°37'19.9"E
51.0238333
21.6221944
|
(Z drogi 754 na drugi
brzeg rzeki Kamiennej.)
|
|
88,4
2
|
51°01'20.1"N
21°37'43.5"E
51.02225
21.62875
|
(W prawo przez most.)
|
|
88,7
2
|
51°01'16.8"N
21°37'54.6"E
51.0213333
21.6318333
|
(Za mostem pierwszą
drogą w lewo.)
|
|
92,7
2
|
Czekarzewice Drugie
|
51°01'36.6"N
21°39'49.3"E
51.0268333
21.6636944
|
(Wjazd na zakręcie na
drogę asfaltową.)
|
|
92,9
2
|
51°01'58.4"N
21°40'55.0"E
51.0328889
21.6819444
|
(Wjazd na drogę 78.
Uwaga, duży ruch.)
|
|
93,5
2
|
Droga 79
|
51°01'37.2"N
21°41'16.1"E
51.0270000
21.6878056
|
(Zjazd na drogę
asfaltową na skraju lasu.)
|
|
95,9
2
|
Czekarzewice Pierwsze
|
51°02'29.8"N
21°41'59.5"E
51.0416111
21.6998611
|
(Wyjazd na drogę 754.) Droga z dużym ruchem.
|
|
97,3
2
|
Droga 754
|
51°02'53.2"N
21°42'52.1"E
51.0481111
21.7144722
|
|
|
98,0
2
|
Zemborzyn Kościelny
|
51°02'43.9"N
21°43'28.5"E
51.0455278
21.7245833
|
|
|
99,1
2
|
|
51°02'54.5"N
21°43'43.9"E
51.0484722
21.7288611
|
(Skręt w prawo na most
na rzece Kamiennej.)
|
|
Przesiąkania
wody podskórnej
(51°02'17.6"N
21°45'01.0"E
51.0382222
21.7502778) - ciemne
smugi na powierzchni
gruntu, to
pozostałość po
starorzeczu rzeki
Kamienna.
Nierozpoznane
jeszcze stanowisko
archeologiczne
(warownia?)
51°02'02.3"N
21°44'55.0"E
51.0339722
21.7486111) na polu
uprawnym ostatniego
gospodarstwa wsi
Tarłów. Zmiany
zabarwienia gruntu
oraz porastającej go
roślinności, w
formie
geometrycznych
kształtów: Mur
obronny? Fosa?
Wieża?
|
100,8
1
|
Żabno
|
51°02'34.3"N
21°45'14.4"E
51.0428611
21.7540000
|
Zabudowania Żabna po
lewej stronie.
|
|
102,2
1
|
Wola Pawłowska
|
51°03'05.1"N
21°46'06.6"E
51.0514167
21.7685000
|
|
|
102,4
1
|
51°03'08.4"N
21°45'58.9"E
51.0523333
21.7663611
|
|
|
105,9
1
|
Ostrów
|
51°03'24.6"N
21°48'25.8"E
51.0568333
21.8071667
|
|
|
106,6
1
|
|
51°03'51.3"N
21°48'11.5"E
51.06425
21.8031944
|
„Trójstyk
województw” na świętej rzece Lechitów,
oraz ich głównej arterii komunikacyjnej
- Wiśle.
|
|
|
|
IX. Mapy.
Przeprawa do szlaku wiślanego.
|
|
X. Informacje
organizacyjne, oraz formalno-prawne.
Słowiański Szlak z konieczności prowadzi mozolnie
wyszukanymi drogami bitymi, szutrowymi, gruntowymi,
ścieżkami rowerowymi, a nawet przejezdnymi ścieżkami
leśnymi. Wybrane one zostały pod kątem możliwie
najmniejszej odległości od koryt rzek tworzących ten
pradawny szlak – jak i możliwie najmniejszego ruchu
drogowego, oraz jak największych walorów poznawczych i
krajobrazowych. Sporadycznie zdarzają się jednak z
konieczności odcinki, położone poza obszarem ich
pradolin, oraz te z intensywnym ruchem ulicznym – na
których należy zachować wzmożoną czujność (o czym
informują stosowne opisy w tabelach „ŁYSOGÓRY” i
„WISŁA”).
Trasa Słowiańskiego Szlaku, prowadzi na niektórych
odcinkach drogami zielonego szlaku rowerowego im.
Witolda Gombrowicza, oraz czerwonego szlaku rowerowego
im. Mariana Raciborskiego. Oba zostały wytyczone przez
ostrowiecki oddział PTTK im. Mieczysława Radwana.
„Słowiański Szlak” jest ogólnodostępnym, oraz w
pełni nieodpłatnym (i takim ma zawsze pozostać),
turystycznym szlakiem prywatnym – bez jakichkolwiek
oznaczeń w terenie. Jedynymi znacznikami,
umożliwiającymi bieżące kontrolowanie jego położenia,
jest niniejszy opis wraz z koordynatami GPS. Jako taki –
nie podlega jurysdykcji żadnych organów obecnych władz
okupacyjnych obszaru Polin (nadal nazywanych
eufemistycznie „Polską”, z powodów
biznesowo-propagandowych mocarstw-okupantów).
Każdy turysta, pielgrzym lub członek
zorganizowanej grupy poruszający się po tym szlaku, robi
to na wyłączną i w pełni własną odpowiedzialność.
Dotyczy to zarówno wszelkich, szkód jakie może na jego
obszarze wyrządzić, ubezpieczeń finansowych od następstw
nieszczęśliwych wypadków, jak i wszelakich kontaktów w
jego obrębie z funkcjonariuszami władz okupacyjnych.
Wystąpienie do legalnych
władz obszaru Polski-Lechii , o zalegalizowanie
niniejszego szlaku o nazwie „Słowiański szlak”, zostanie
dopełnione w stosownym terminie.
Obecna “Rzeczpospolita
Polska” wraz ze wszystkimi jej strukturami
ustawodawczymi, sądowniczymi i wykonawczymi, jest
prywatną firmą handlową-korporacją – i jako taka
została zarejestrowana w Nowym Jorku pod adresem
biznesowym; 233 Madison Avenue New York NY 10016, oraz
adresem do korespondencji; Ministry of Finance ul.
Świętokrzyska 12 Warsaw Poland R9 00916,
https://www.sec.gov/cgi-bin/browse-edgar?CIK=0000079312&action=getcompany
Nielegalnie, korporacyjne władze, składają się z:
“WATYKANU w Rzymie, Kwadratowej mili w Centrum Londynu,
tzw. ‘CITY OF LONDON CROWN CORPORATION’, oraz
Waszyngtonu- Washington D.C (District of Columbia).
Właściciel szlaku nie świadczy obecnie na jego
trasie żadnych usług – poza usługą
przewodnicką na zasadach umowy o dzieło (patrz CENNIK),
realizowaną na zasadach określonych przez obecne władze
okupacyjne. Prowadzenie zorganizowanych grup przez inne
osoby, jest dozwolone po uzyskaniu licencji od
właściciela szlaku.
Równocześnie upraszam turystów i pielgrzymów
poruszających się jego szlakiem o godne zachowanie,
poszanowanie przyrody żywej, nieożywionej i wszelkich
obiektów w obszarze zwiedzania. Nie zaprószanie ognia.
Pełne i skuteczne gaszenie ognisk, a także nie
pozostawianie żadnych „graffiti” oraz śmieci.
W rozumieniu właściciela szlaku, cały opisywany
teren jest obszarem chronionym.
Przewodnik
Świętokrzyski i Łysogórski
Krzysztof Majcher vel „Zbój Szydło”
tel. : 537 796 601
e-mal: lysa.gora@wp.pl
web: http://zboj-szydlo.5v.pl/
|
|
XI. Na szlaku.
Fotogramy.
|
"Słowiański Szlak" dedykuję mojej Bratanicy - Wiktorii.
Przewodnik Świętokrzyski i Łysogórski
Krzysztof Majcher vel „Zbój Szydło”
e-mal: zboj.szydlo53@gmail.com
web: http://zboj-szydlo.5v.pl/
|
|